Przy drugim dziecku rodzic ma o wiele większe doświadczenia w każdej kwestii, inaczej spogląda na takie same sprawy, a co najważniejsze 'wrzuca na luz'. Nie wszystko musi być tak idealne jak przy pierwszym maluchu.
Dość długo kombinowaliśmy jak sensownie urządzić pokój dziewczynek. Nie przepadam na gołymi podłogami, bo odbierają mi poczucie przytulności, które tak lubię więc dywany są u mnie niezastąpione, najlepiej te puchate (ku rozpaczy mojego męża). Nie mniej jednak przy dzieciach przydaje się "kawałek wolnej podłogi", żeby np. poukładać puzzle czy zwyczajnie porysować w miejscu innym niż stolik.
Pierwsze nasze pianki to były puzzle zdaje się z Pepco czy podobnego sklepu, które bardzo szybko zakończyły swój żywot. Były cienkie i łamliwe więc ich mycie powodowało niszczenie, poza tym w rękach dziecka równie szybko się rozpadały.
Kolejne już zamówiłam na allegro, bardzo podobne wizualnie do tych pierwszych, jednak grubsze. Tu wystąpił kolejny problem jakim są szpary między puzzlami, bo nie siedziały na styk. Jednak mimo swojej grubości były giętkie i wystające elementy szybko się ułamywały. Dodatkowo wiecznie brakowało środków literek i cyferek.
Nasza ostatnia próba zakończyła się sukcesem, nareszcie mam grube i sztywne puzzle, które nie zaginają się na rogach, a mycie ich to bajka. Puzzle są naprawdę grube, bo mają 16 mm, są też sztywne dzięki czemu można na nich układać puzzle czy się bawić, a także mogą robić za mały dywanik.
Swoją matę zamówiliśmy w sklepie
Toyformat, wybór był trudny, bo ciężko było się zdecydować na jeden konkretny model. Mata składa się z 16 elementów, które na szczęście nie posiadają dodatkowych wstawek w środku, jest to moim zdaniem najlepsza opcja dla dzieci.
Dodatkowym atutem jest to, że mata jest wyprodukowana z bezpiecznych materiałów i nie zawiera formamidu, który jak się okazuje zawiera wiele puzzli. Substancja ta sprawia, że puzzle są miękkie, ale jest niebezpieczna dla dzieci. Faktycznie ta mata jest dość sztywna, ale moim zdaniem ma to same plusy. Mata ma być bezpieczna, a nie miękka. Jeżeli wolimy miękką opcję lepiej położyć dywan.
Kolejne plusy maty to to, że jest wodoodporna, co już moja młodsza córka zdążyła sprawdzić, a także jest wyprodukowana w Czechach.
Jak sprawdzić czy mata jest dobrej jakości?
Przede wszystkim niepokój powinien wzbudzić zapach maty, jeżeli matę musimy wywietrzyć jest niebezpieczna dla dzieci.
Niska cena również może sugerować, że mata będzie kiepskiej jakości, bez atestów bezpieczeństwa.
Używacie mat do zabawy ze swoimi pociechami?
Macie swoje ulubione maty?