Lactacyd Precious Oil

Jeżeli chodzi o produkty do higieny intymnej to nigdy nie stosuję ich zamiennie z żelami pod prysznic. Uważam, że każda partia naszego ciała wymaga innej pielęgnacji, nie bez powodu mamy tyle produktów do wyboru.
Jednak pierwszy raz spotykam się z formą olejku do higieny intymnej. Zazwyczaj używałam płynów lub emulsji. Czy olejek dał radę? Zapraszam na wpis. 

Lactacyd Precious Oil Delikatny olejek do higieny intymnej
Lactacyd Precious OIL to wyjątkowo delikatny olejek do higieny intymnej. Formuła wzbogacona o drogocenne olejki została stworzona by delikatnie oczyszczać i nawilżać okolice intymne. Twoja skóra będzie miękka, gładka i nawilżona. Uczucie satynowej miękkości do 8 godzin!








Skład: Glycine Soja Oil, Laureth-4, MIPA-Laureth Sulfate, Propylene Glycol, Parfum, Helianthus Annuus Seed Oil, Panthenol, Aqua, Tocopheryl Acetate, Lactic Acid, BHT, Citric Acid.

Cena: ok. 20 zł
Pojemność: 200 ml

Wiele produktów do higieny intymnej, głośno reklamowanych, ma okropne składy. Kobieca strefa intymna zasługuje na delikatne traktowanie i delikatną pielęgnację, dlatego bardzo ważny jest odpowiedni skład produktu. W przypadku olejku Lactacyd skład jest całkiem przyjemny dla oka, znajdziemy w nim: olejek z nasion soi, olejek z nasion słonecznika oraz kwas mlekowy.

Konsystencja olejku jest dość rzadka, ale zupełnie nietłusta. Olejek w kontakcie ze skórą tworzy delikatną emulsję, która dodatkowo nie wysusza, a mam wrażenie, że nawet delikatnie nawilża. Nadaje się również do golenia, jeżeli używacie jednorazowych maszynek.

Jedyny minus jaki znalazłam to zapach, który nie jest zły, bo pachnie kwiatowo. Jednak w przypadku produktów do higieny intymnej wolałabym, żeby były bezzapachowe albo delikatnie odświeżające, jak dla mnie zapach jest trochę za ciężki do tego produktu.

Podsumowując, olejek całkiem nieźle wypadł w mojej ocenie, jest delikatny i ma całkiem przyjemny skład. Dodatkowo muszę przyznać, że samo opakowanie robi bardzo przyjemne wrażenie i miło jest otworzyć pięknie zapakowaną paczkę, a nie produkt rzucony luzem do kartonu. 

11 komentarzy:

  1. Lubię produkty Lactacyd, tego jednak nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aktualnie mam płyn z tej firmy i jestem zadowolona ;) Chętnie również wypróbuję też tą wersję.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię emulsje lactadyc więc na pewno i ten olejek by mi przypasował

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja rowniez nigdy nie stosuje zamiennie zelu pod prysznic / mydla do mycia stref intymnych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba sobie go wypróbuję w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam produktów lactyd :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ostatnio słyszę dużo dobrego na jego temat więc chyba go sobie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam, używam i bardzo lubię ;-) Jest najlepszy zwłaszcza po depilacji ;3

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Blanka beauty&lifestyle , Blogger